Witamy, dzisiaj przedstawimy Państwu przysmak z egzotycznego regionu Polski, a mowa tu o PASZTECIKACH. Jezeli ich nie znacie to powinniscie się wstydzić, ale jeszcze nic straconego. Dzisiaj obmyjemy was z tego wstydu, najwyższy czas udać się do miejsca kultu Szczecińskiej gawiedzi. Na mapie topograficznej nadmorskiego zachodu można znaleźć około 10 punktów pasztetowych, brzmi puszyście. Podzielmy koncept pasztecików na części: "zesłane z nieba jak manna na pustyni" ew. św. Łukasz z Efezu (biblii trzeba ufać). Oprócz korzyści jedzeniowych jest wiele innych, np. możliwość wywróżenia sobie przyszłości (tylko dla zagorzałych sekciarzy). To pożywienie jest w kilku wariantach. Naszym ulubionym jest ser z pieczarkami. Mała ojczyzna, duma rozpiera. Życie mnie nie mnie, ja mnę paszteciki. szczecińscy smakosze